

Odkąd mam synka, coraz częściej szyję. Zafascynowana noszeniem dziecka w chustach oraz bliskością, jaką one dają, zaczęłam zgłębiać temat. Trafiłam na miękkie nosidła typu Mei Tai oraz Onbuhimo. Tak oto powstało moje pierwsze onbuhimo.
Onbuhimo zostało wykonane z wiekowych materiałów, które były kupowane wiele lat temu "na zapas", bo w sklepach nie zawsze było to, co by się chciało i są to 100% wysokogatunkowe bawełny. To siwe jest tkane splotem skośnym, a łączka to taki jakiś trochę przestrzenny wzór tkany w prążki (jakby sztruks w dotyku, ale bez włosa).


No rewelacja! Full professional:) następnym razem w czeko muszę koniecznie zobaczyć na żywo! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńPieluszki też przynieś na spotkanie! z góry dzięki:)
OdpowiedzUsuńprzyniosę na pewno :)
OdpowiedzUsuń